
Później sluchajcie wybrałyśmy się do ciucha. Jej! W końcu! Ja już nie pamiętam kiedy byłam w ciuchu, a jakby tego było mało to było wszystko po 1zł. Jednak chyba coś pozostało we mnie z Młodej Lumpeksiary. Znalazłam kilka bardzo fajnych rzeczy. :)
1. Czarny zwykły t-shirt z "River Island"
2. Spódnica fajnie zakłada z przodu, modny krój z "next"
3. Bluzeczka bez rękawów z rozszerzanym dołem z "ATMOSPHERE"
4. Pasek z klamrą Batman
5. Koszula bez rękawów, bardzo fajny lekki materiał z "Peacocks"
6. Biała bluzeczka na ramiączkach z "papaya"
Później oczywiście powrót do domu. Musiałam się ogarnąć i wyruszyłam na zakupy z mężem, do tego doszła wizyta w banku. Mąż dostał już prezent Walentynkowy :)
Więc tak jak widzicie wracam powoli do żywych. Zapraszam Was bardzo na FB https://www.facebook.com/leniwazona/ tam częściej daje znać co u mnie :) Oczywiście w wolnej chwili będę pisała tutaj.